sobota, 29 sierpnia 2009

wiara i ja..


Babcia mnie prosiła więc poszłam na msze do kościoła.. Nic nie czułam, nie ma we mnie tej wiary, którą kiedyś czułam w moim sercu. Siedziałam więc tak po prostu, zatopiona w mój wewnętrzny świat. Schowana za amboną, słowa kapłana wlatywały i wylatywały z mojego umysłu. Jakby były puste i bez znaczenia. Przestałam wierzyć, przestałam być członkinią tej zbiorowości i jest tak już jakiś czas. Od czasu gdy On odebrał mi mojego dziadka, osobę która była dla mnie jedną z najważniejszych..

Źródło zdjęcia: http://photobucket.com/

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Welcome in my world..