niedziela, 28 kwietnia 2013

Świat Gejsz

Witam

Czytam właśnie kolejną książkę:



Również tym razem postanowiłam podzielić się z Wami najciekawszymi fragmentami ;)Tak tak wiem, wielu już pisało o gejszach,i ja postanowiłam dorzucić swoje trzy grosze. Anyway Enjoy ^^

Kilka ciekawostek na temat gejszy i ogólnie Japonii:


1. Słowo "gejsza" oznacza dosłownie "człowieka sztuki"i pochodzi od dwóch japońskich słów: gei- sztuka i sha- człowiek, czyli osoba obu płci.Kiedyś zawód gejszy wykonywali tylko mężczyźni, a ich praca polegała na umilaniu biesiadnikom czasu grą na instrumentach. Kobiety zajmowały się rozrywką "klasyczną"i nazywano je kurtyzanami.Znacznie później pojawiły się kobiety gejsze,które szybko zastąpiły mężczyzn. Dla odróżnienia zaczęto nazywać je geiko (w Kioto)lub onna geisha (w Tokio).


2.W Japonii człowiekowi wylewnemu i otwartemu trudno jest zaskarbić sobie szacunek i zaufanie.
Przyjęte jest, że należy mówić dwuznacznie,stosowne są niedomówienia i ogólniki. Taka forma komunikacji zwana jest haragei,czyli umiejętnością czytania między wierszami. W tej kulturze unika się także kontaktu wzrokowego podczas rozmowy,co jest uważane za zbyt natrętne.

3. Japonki czerniły sobie zęby,gdyż białe uważane były za nieatrakcyjne.
Ten zwyczaj utrzymywał się do początków XIXw. W przeszłości również tylko kobieta obdarzona małymi oczami,pulchna twarzą i ciałem uchodziła za piękność.

4.Karoshi to skutek pracoholizmu wywołany niewydolnością układu krążenia i oddechowego. W ciągu roku z tego powodu umiera nawet 35 tysięcy osób. W Japonii wręcz trendy jest powiedzieć: "A wiesz,mój kuzyn zmarł na karoshi." wypada zapracowywać się na śmierć.

5. Japońskie przysłowie mówi: "Żona to matka dziedzica,kurtyzana to kochanka,gejsza to przyjaciółka".


6. Gejsza nie tylko powinna być piękną,inteligentną ale i świetnie wykształconą mistrzynią tańca, śpiewu i recytacji oraz dowcipnego wyrażania myśli.
Musi tez znać tajniki tradycyjnych japońskich ceremonii: podawania sake,shodo- sztuki kaligrafii,kado(ikebana)-sztuki układania kwiatów i parzenia herbaty. Każda czynność choćby otwieranie drzwi,to rytuał.

7. Kandydatki na gejsze powinny rozpocząć edukacje w wieku sześciu lat, sześciu miesięcy i sześciu dni.
Im wcześniej zaczną obcować ze sztuka tym lepiej.Dawniej rodzice, których nie było stać na wychowanie licznego potomstwa,sprzedawali córki do domu gejsz. Dziś większość kandydatek rozpoczyna kształcenie w wieku lat 15 czy 16, niektóre nawet później,po skończeniu szkoły średniej. Kandydatka na maiko musi przeprowadzić się do hanamachi (dosłownie "dzielnice kwiatów",czyli miejsca gdzie żyją i pracują gejsze), do konkretnego okiya (domu,w którym mieszkają),który zgadza się przyjąć ją na naukę. Od tego momentu jego właścicielkę musi nazywać mateczką-okasan oraz całkowicie się jej podporządkować. Cala edukacja opiera się na kredycie zaufania,ale i zaciągnięcia długu. Wydatki zaciągnięte przez okasan na podopieczna skrupulatnie są zapisywane w specjalnej księdze. Gdy dziewczyna przeistoczy się w geiko,musi spłacić wszystko co do jena.

8. Kandydatka na gejsze wstaje o świcie.
To czas na zajęcia w szkole, gdzie gejsze doskonalą swoje umiejętności. Świat zmysłów musi być perfekcyjny i jedynie intensywny trening zapewni gejszy sławę i uznanie. Zwycięstwo w rywalizacji o klienta. Współczesna gejsza musi także iść z duchem czasu- uczy się angielskiego,wie,jak serwować drinki,zna najnowsze trendy w modzie,orientuje się w sytuacji ekonomicznej i politycznej kraju, a nawet potrafi zaśpiewać japoński hip-hop na karaoke. Uczestniczy w kulturalnym i politycznym życiu kraju,w kampaniach społecznych, jeździ z przedstawicielami rządu na zagraniczne misje,pozuje do plakatów,kalendarzy, wizytówek... Zanim jednak to się stanie musi zaliczyć- shikomi. przez blisko 10-12 miesięcy przygotowuje się do zostania maiko. Nosi już pierwsze kimono,maluje twarz na biało, uczęszcza na zajęcia etykiety i tradycyjnych sztuk walki,a miedzy lekcjami pracuje w samym okiya. Potem zdaje test, który jej otwiera lub zamyka drogę do kariery. Dzień z życia gejszy trwa więc od wczesnego rana aż do późnej nocy ;(

9. Seiza - pozycja na kolanach z pupą opartą na obciągniętych stopach,jest obowiązkowa niemal przy wszystkich okazjach.
Japończycy twierdza, ze takim właśnie, niekomfortowym sposobem siedzenia wyraża się szacunek dla osoby zajmującej miejsce naprzeciwko, podkreśla swoje pokojowe nastawienie.

10. Maiko - uczennica na gejszę, odróżnia się od geiko na pierwszy rzut oka. Te młodsze (maiko można być od 15 roku życia do 20, góra 21 lat,geiko nawet do 80), używają dużo różowego pudru do makijażu, malują sobie mniejsze usta( w Gion Kodu- wyłącznie dolna wargę). najbardziej rożni się ich pas obi. Maiko nosi możliwie najdłuższą i najbardziej wzorzysta wersje, upiętą lekko do tylu,z końcami zwisającymi luźno po stopy. Ozdobna taśmą podtrzymującą pas,zwana obijime,jest znacznie szersza niż u geiko i kolorowa,natomiast pocchiri (klamra) inkrustowane szlachetnymi kamieniami najczęściej przekazywane jest z pokolenia na pokolenie. We fryzurze młodej gejszy wpięte są bardzo kolorowe hana hanzashi,czyli wykonane z jedwabiu kwiatowe ozdoby. Kimono maiko,zwane furisode,co dokradnie oznacza "kołyszące się rękawy"(faktycznie, rękawy sięgają niemal ziemi i maja długość około 100-107 cm),jest również bajecznie kolorowe.
Kimono geiko wygląda bardziej klasycznie, najczęściej ma tonacje beżu, szarości i granatu. Cały strój jest zdecydowanie skromniejszy, a zachowanie gejsz bardziej dostojne. Bo geiko to kobieta sztuki, to diament wśród klejnotów. I nie trzeba jej już dodatkowo upiększając. Błyszczy własnym światłem.
Natomiast kurtyzany- czyli podróbki gejsz- w naszym rozumieniu panie do towarzystwa- również noszą kimona,jednak pas obi przewiązują tak,aby węzeł wyszedł z przodu, a nie na plecach. Łatwiej go wtedy rozwiązać i na powrót po wszystkim założyć...

11.Gejsza a włosy:

Raz w tygodniu gejsza udaje się do fryzjera. Żeby usunąć tłuszcz z włosów,trzeba najpierw użyć płynu do mycia naczyń. Potem dopiero normalny szampon,suszenie i znów upinanie fryzury. Bohaterka książki Kimichi wyznaje,iż raz czy dwa w miesiącu kiedy ma wolne,pierwsze co robi to rozpuszcza włosy i ubiera się normalnie. Dużą rolę w pielęgnacji włosów gejsz odgrywa także olej kameliowy, który nadaje im blasku. Fryzjerka chwyta pasmo, przeciąga po nim grzebieniem umoczonym w wosku i formuje fale, którą upina nad czołem w kierunku karku. We włosy wpinane są także poduszeczki ze sztucznych włosów, gąbki,druty,a nawet papier! Po czym tworzy kolejne konstrukcje. Fryzjerka wieńczy dzieło spinka przystrojona kwiatem przeznaczonym na aktualny miesiąc. W takiej fryzurze ciężko wziąć kąpiel a tym bardziej spać. Kiedy Kimichi chce się obrócić, zmienić pozycje,najpierw musi się obudzić, ułożyć od nowa i spróbować ponownie zasnąć.

12. Gejsza i makijaż:

Tworzenie makijażu gejsza zaczyna od nałożenia białej bazy. Kolor biały jest uważany w japońskiej kulturze za bardzo erotyczny. Kiedyś gejsze smarowały buzie talkiem rozbełtanym w wodzie,a te zamożniejsze nakładały na siebie odchody skowronka. Poza pożądanym kolorem działy one niczym ekskluzywny odżywczy krem,po którym skora robiła się delikatna i gładka. Dziś każdy sklep oferuje porządne kosmetyki do twarzy. Nakłada się je specjalnym pędzelkiem od linii włosów do linii dekoltu oraz na kark. Z tylu mniej więcej od linii ucha z obu stron pod skosem do tylu szyi pozostawia się kawałek niepomalowanej skory. Kark jest bowiem najbardziej erotyczna częścią ciała gejszy i ponoć własnie ten pozbawiony makijażu fragment robi na mężczyźnie największe wrażenie. Następnie całość się pudruje i przechodzi do podkreślania szczegółów twarzy. Poza pasta do bielenia używa się kredki i cieni. linia brwi oraz linie wokół oczu u maiko maja mocno czerwony kolor,gejsza stosuje natomiast ciemniejsze odcienie aż w końcu używa wyłącznie czerni. czerwona szminka nakładana jest pędzelkiem. Młode gejsze malują usta mniejsze niż maja w rzeczywistości,potem dopiero naturalnej wielkości. Do założenia kimona potrzebna jest pomoc silnego mężczyzny.


13.Jaki jest największy skarb kobiety w Japonii?

Mężczyzna. Również w życiu gejszy odgrywa on kluczową rolę. Każda gejsza marzy o swoim danna-patronie.Gejsza uprawiając swój zawód, nie może liczyć na męża. Może być matka,ale nie może być zoną. W domu gejsz mieszkają sama kobiety,brak mężczyzn i nie należy o nich pytać. Chłopcy, jeśli już na nieszczęście urodzą się w takiej rodzinie, mogą mieszkać w społeczności hanamachi do 15. roku życia. Potem są oddawani do szkoły z internatem albo zostają otoshi,czyli garderobianymi,bo nie ma wiele zajęć w świecie kolorowych motyli.
Oczywiście aby danna był mężczyzną bogatym,przystojnym, mądrym i bogatym. Trudno jednak takiego znaleźć. Gejszy wystarczy wiec aby był bogaty i powinien być stałym i dobrze znanym klientem hanamachi. w praktyce oznacza to,ze danna to najczęściej starszy i żonaty mężczyzna. To on wybiera sobie gejszę,a ona godzi się na taki układ bądź nie. Ustala się potem słownie warunki umowy, i określa się wysokość wsparcia finansowego dla geiko. Poza tym kobieta otrzymuje nowe kimona i obi w zamian towarzyszy patronowi w teatrze i podczas imprez artystycznych. Okazuje mu szacunek, uwagę oraz posłuszeństwo. Oczywiście gejsza zazwyczaj ma w swoim życiu kilku danna,ale przelotne i krótkotrwale romanse przynoszą jej ujmę i hańbią ją. Jeżeli dziewczyna ma szczęście,jej patron spłaca okiya i funduje jej własny dom. Dziewczyna zostaje wtedy okasan i przestaje być gejszą.


14.Gejsza i Mizuage

Dawnej danna należał przywilej uczestniczenia w ceremonii mizuage (dosłownie- wyniesienie wody), która oznaczała przejście maiko w dorosłość. Odbywała się pomiędzy jej 13. a 15. rokiem życia. Mówi się,że mizuage to jeden z największych jednorazowych zastrzyków pieniężnych,jakie gejsza może otrzymać w całej swojej zawodowej karierze. Rytuał odebrania dziewictwa,bo na tym ta ceremonia polega,trwał siedem nocy-ostatniej para znajdowała na łózko trzy jajka. Danna zjadał żółtko,a białkiem smarował uda maiko. Potem mogło dojść miedzy nimi do zbliżenia...Utratę dziewictwa symbolizowała erikae- zmiana kołnierza przy kimonie z czerwonego na biały oraz fryzury z wareshinobu na ofuku.
Podobno współczesne maiko i gejsze nie przechodzą ceremonii mizuage. W 1958 roku zwyczaj ten uznano za nielegalny po wprowadzeniu w Japonii praw antyprostytucynych.



Źródło: fragment książki Martyny Wojciechowskiej z serii "Kobieta na Końcu Świata- Kioto", zdjęcie pochodzi z strony lubimyczytac.pl

poniedziałek, 22 kwietnia 2013

Wietnam- ciekawostki

Witam
Jak wiecie niedawno przeczytałam książkę:


Dlatego dziś postanowiłam się z Wami podzielić ciekawostkami na temat tego właśnie zakątka świata ^^

1. "Wietnam ma jeden z najmniejszych współczynników bezrobocia na świecie- tylko 2,9 procent społeczeństwa jest bez pracy.



2. Kraj ten słynie z produkcji sosu rybnego zwanego Nuoc Man. Powstaje on ze sfermentowanych ryb,soli i wody. Mocno zasolone ryby zostawia się na słońcu w ceramicznych naczyniach na czas od czterech do dwunastu miesięcy. Kiedy uzyskają one stan płynności,klaruje się miksturę i rozlewa do butelek. Za najlepsze uchodzą sosy zrobione z pięciu gatunków ryb,w tym z ryb gurami.



3. Na wietnamskich bazarach można nabyć butelki w których zatopione są węzę. Jest to tzw Rouou Ran, czyli "wino wężowe",które jest w rzeczywistości winem z ryżu. Węże zatapia się w końcowym etapie produkcji.Zdarza się, ze przy popijaniu Ruou Ran niektóre części węża,takie jak żołądek,gałki oczne czy woreczek żółciowy są zjadane. Wietnamczycy uważają, ze wino to ma właściwości uzdrawiające,leczy wszystko,od ślepoty po impotencje.



4. Zasady wietnamskiej kuchni w dużej mierze wywodzą się z tradycyjnej kuchni chińskiej filozofii wu xing zakładającej,że świat zbudowany jest z pięciu elementów: drewna,ognia,metalu i wody. Dlatego tez wiele wietnamskich dan ma w sobie piec przypraw: ostra(metal), kwaśna(drewno), gorzka(kamień),słona (woda) i słodka(ziemia)Kucharze starają się, żeby występowało w nich piec kolorów: biały(metal),zielony(drzewo),zółty(ziemia),czerwony(ogień)i czarny(woda).



5.Tet Nguyen Dan,czyli Festiwal Pierwszego Dnia,to najważniejsze święto w wietnamskim kalendarzu. Ten odpowiednik europejskiego Nowego Roku odbywa się w styczniu albo w lutym,pierwszego dnia pierwszego miesiąca kalendarza księżycowego. Mieszkańcy świętują przez trzy dni.



6.Ao dai to tradycyjna suknia wietnamskich kobiet zakładana z okazji ważnych ceremonii i wydarzeń. Jest to długą przylegającą do ciała i noszona na spodnie tunika.Ważny jest tez kolor: biel symbolizuje niewinność i noszą je młode dziewczęta,starsze wola natomiast pastele,zamężne kobiety wybierają odważne mocne kolory.



7. Kwiat lotosu jest narodowym symbolem Wietnamu. w buddyzmie oznacza czystość ciała,mowy i umysłu dryfujących na błotnistych wodach przywiązania i pożądania. Legenda głosi,iż nowo-narodzony Budda umiał od razu chodzić, tam gdzie stawał wyrastały kwiaty lotosu.

8. Ramiona są siedzibą ducha-opiekuna. Dlatego też, nie należy nikogo trącać w ramię,aby go niepotrzebnie nie niepokoić.

9.Wietnamskie uroczystości pogrzebowe trwają 3 dni. Wietnamczycy wierzą, iż aby zmarły mógł w niebie mówić,miedzy jego zęby wkłada się monetę. Odprowadzając natomiast trumnę ma cmentarz rozrzuca się skrawki papieru,aby duch odnalazł drogę do domu. Przez kolejne 30 dni stawia się dla niego na domowym ołtarzu miseczkę ryżu.





Fragment książki z serii "Kobieta na Końcu Świata: Wietnam" Martyny Wojciechowskiej. Obrazy pochodzą z: http://tourguidevietnam.com, http://www.hongngochospital.vn,http://fineartamerica.com, http://www.travelonfoto.com, http://vietnamtravel365.net

niedziela, 14 kwietnia 2013

Książki

Witam :)
Dziś o tym co przeczytałam w tym miesiącu.




Tytuł: Wyspa Tokyo
Autor: Natsuo Karini
Oprawa: Miękka
Ilość Stron: 341

Opis (spisany z książki ;p):

Riku postanawia zabrać swoją żonę Kyoko w romantyczną podróż jachtem dokoła świata.Niestety wyprawę przerywa tajfun. Zmuszeni ewakuować się, małżonkowie docierają jako rozbitkowie na nieznaną bezludną, tropikalną wyspę.
Trzy miesiące później dociera tam grupa dwudziestu trzech młodych Japończyków,którzy uciekli z wysepki w okolicy Okinawy, gdzie harowali jako robotnicy sezonowi. Potem pojawia się grupa Chińczyków, których nielegalnie przewożono z Chin do Japonii. Wkrótce też w tajemniczych okolicznościach umiera Riku. Zmuszona żyć wśród trzydziestu jeden mężczyzn Kyoko zdana jest tylko na siebie. Kiedy jej frustracja sięga zenitu,młoda kobieta postanawia uciec z wyspy...




Moja opinia:

Społeczeństwo wyspy Tokyo podzielone jest na Chińczyków oraz Japończyków a wśród nich samotnie przebywa Kyoko,która robi wszystko aby przeżyć, a jeśli się uda to nawet uciec z wyspy.Japończycy starają się robić wszystko, aby miejsce gdzie przebywają przypominało dom,nazywają ulice, stawiają chaty z liści,zajmują się "niepotrzebnymi czynnościami".Chińczycy natomiast starają się przetrwać: tworzą narzędzia,polują,gotują używając patelni. Jako iż Kyoko jest jedyna kobieta na wyspie, z początku jest adorowana przez mężczyzn. Ustalają nawet prawo iż raz na jakiś czas jeden z Japończyków zostanie mężem Kyoko. Ona sama nie ma nic przeciwko temu, młodzi mężczyźni: nowe podniety,nowe doświadczenia. Chce aby o nią dbali i o nią zabiegali. Kyoko jest całkiem dobra partia chociaż nie jest szczupłą młodą dziewczyną, posiada sporo przydatnych rzeczy jak np nóż,sztućce czy łóżko. W dodatku jest kobietą i zawsze może ofiarować sex za drobne przysługi czy jedzenie. Jej sytuacja szybko zmienia się, gdy postanawia uciec z wyspy razem z Chińczykami, z szanowanej kobiety zmienia się w kogoś komu się nie pomaga i ignoruje...

Książka ukazuje co może się stać z ludźmi, którzy są odarci z cywilizacji,ich tok myślenia,zachowania oraz instynkt przetrwania. Na początku bardzo mnie wciągnęła,potem trochą dłużyło mi się przy pamiętnikach Riku, koniec całkiem dobry.



Tytuł: Tajemnica szepczącej mumii
Autor: Alfred Hitchcock
Oprawa: Miękka
Ilość Stron: google mówi iż 115, ja czytałam mbooka

O czym jest:

Mój powrót do dzieciństwa, do czasów gimnazjum gdzie zaczytywałam się w tych książkach ^_^
Opowiada ona o przygodach Trzech Detektywów:
- Jupitera Jonsa- pierwszego detektywa,"jest on mózgiem zespołu,ma ogromny talent dedukcyjny, ale brak mu skromności".
- Pete Crenhaw- drugi detektyw, silny i zręczny
- Bob Andrews, który prowadzi dokumentację oraz gromadzi potrzebne informacje.

Pewnego dnia do młodych detektywów przychodzą dwa listy: pierwszy od pani Banfry, o pomoc w znalezieniu niezwykłego, ukochanego abisyńskiego kota- Sfinksa. Kot tydzień temu zaginął, a policja nie mogla go odnaleźć,wiec Trzej Detektywi są jej deska ratunku. Drugi od pana Hitchcock, o pomoc w rozwiązaniu tajemnicy szepczącej mumii,która szepcze tylko do jednego człowieka- archeologa profesora Yarborough.


I już ostatnia książka na dziś którą przeczytałam:



Tytuł: Wietnam z serii "Kobieta Na Krańcu Świata"
Autor: Martyna Wojciechowska
Oprawa: Miękka
Ilość Stron: 122

Opis (spisany z książki):

"Czas Apokalipsy”, „ Pluton”, „Good Moning Vietnam”, "Forrest Gump" – filmów o Wietnamie nakręcono setki, jednak mieszkańcy tego kraju nie chcą, żeby kojarzono go z wojną. Zamiast rozdrapywać rany skupiają się na przyszłości i zwyczajnie cieszą się życiem. Wieczorem ulice miast i miasteczek zamieniają się w gigantyczne parki rozrywki. Powietrze przesycone jest aromatem setek wymyślnych potraw, stragany i sklepiki pełne są "prawie oryginalnych" towarów z metkami znanych projektantów, a salony masażu otwarte są niemal do rana... Jednak oprócz przyjemności cielesnych Wietnam ma do zaoferowania znacznie więcej. Koniecznie trzeba tu zwiedzić wpisane na listę UNESCO - miasteczko Hoi An z chińskimi świątyniami, ruiny My Son - hinduistyczny kompleks świątynny pochodzący z czasów królestwa Champy, czy Hue, dawną stolicę Wietnamu. Mówi się jednak, że jeżeli ktoś nie odwiedził Ha Long, czyli Zatoki Lądującego Smoka to znaczy, że tak naprawdę nie widział tego kraju. Nie bez powodu została ona uznana za jeden z 7 nowych cudów natury. Miejsce to wygląda, jak nie z tego świata. Szczególnie, gdy płyniemy statkiem, a z porannej mgły wyłaniają się kolejne skalne wyspy i wysepki, których jest tu blisko dwa tysiące. Czyż może być coś bardziej romantycznego niż posiadanie domu w takiej scenerii? A tym bardziej domu pływającego na wodzie? Jednak Bien - właścicielka takiej posiadłości z chęcią zamieniłaby ją na ciasne mieszkanie w zatłoczonym i mało urodziwym Hanoi. A ja żałuję, że obcokrajowcom tak trudno nabyć nieruchomość w Wietnamie."


Moja opinia:

Książka zawiera opis,historię oraz ciekawostki z Wietnamu. Zwłaszcza rozdział Czy wiesz że... jest bardzo intrygujący i przyznaje iż podobał mi się najbardziej. Dalej mamy co ciekawego możemy zobaczyć w tym kraju, sytuacje kobiet,oraz relacje ze spotkania z bohaterką książki Bien. Dla mnie kolejna "must read", skuszę się na inne pozycje z tej serii,a na pewno te o Japonii ^_^ Jeśli ktoś jest zainteresowany mogę zrobić wpis na temat ciekawostek Wietnamu.


Wszystkie obrazki pochodzą ze strony lubimyczytac.pl

poniedziałek, 8 kwietnia 2013

Wyzwania

Witam :)

Przeglądając blogi wczoraj rano natrafiłam na bardzo fajną akcję i dziś postanowiłam wziąć w niej udział. A mowa o:

Znalazłam ją na blogu Lady Snow :http://good-morning-beauty.blogspot.com/2013/04/akcje-w-ktorych-biore-udzia.html,a organizatorka jest Puszysława:http://puszyslawa.blogspot.com/2013/03/pijmy-na-zdrowie.html?showComment=1365418052141#c6757164363784450102

Zasady:

1. Rano, zaraz o wstaniu z łóżka wypijamy szklankę wody. Przegotowanej lub mineralnej niegazowanej z sokiem z cytryny.

2. Dbamy o to, żeby w ciągu dnia wypić 4-6 szklanek płynów. Najlepiej w porcjach po pół szklanki.

3. Nie liczą się żadne napoje gazowane, ani niegazowane słodzone - np. herbaty lub napoje owocowe, wody smakowe, a także herbata posłodzona białym cukrem :) Ani nic zawierającego etanol.

4. Zwracajmy uwagę na skład - w nektarach i niektórych sokach może znajdować się cała cukierniczka białego cukru!

5. Co możemy pić? Wodę mineralną! Soki, herbaty, zioła i zapewne mnóstwo innych. *

6. Akcja trwa co najmniej dwa miesiące od chwili przyłączenia się do niej. Ja wprowadzam w życie na stałe.



Niedawno skończyłam pić skrzypopokrzywę, również dzisiaj zacznę brać ten suplement diety:



Suplement udało mi się wygrać w rozdaniu,co sprawiło mi niesamowitą radość -moja pierwsza wygrana ^^


Wczoraj przeglądając youtube natrafiłam na dwie ciekawe maseczki:

https://www.youtube.com/watch?v=gf02SniHJzk&list=LLMil8axPyJJgYeOi1DZQXkQ by farahdhukai



Zauroczona tym co zobaczyłam, przejrzałam domowe zapasy i postanowiłam wykonać coś podobnego ^_^ Użyłam mąki,miodu,cytryny,mleka oraz kurkumy. Po 30 minutach zmyłam,przyznam że zmywanie zastygniętej zółtej maski jest uciążliwe,namęczyłam się strasznie ale jakoś dałam rade.
Jest przerósł moje wymagania, cera była promienna,oznaki zmęczenia zniknęły a linie na czole staly się mniej widoczne. Sadzę,iż nie raz jeszcze to powtórzę,przynajmniej raz w tygodniu.

niedziela, 7 kwietnia 2013

Anime Sezonu

Witam

Dziś o anime,temacie bardzo dla mnie ważnym. Tak, tak od dawnaaa jestem otaku, a dokładnie odkąd zaczęłam oglądać Sailor Moon w gimnanzjum. Chociaż... przypominam sobie jeszcze Lucy May,Wróżkę Kwiatów oraz Sally Czarownicę z podstawówki ^_^ Teraz nie wyobrażam sobie abym nie śledziła każdego nadchodzącego sezonu.

Co takiego oglądam ostatnio?



1.RDG: Red Data Girl - opowiada o dziewczynie imieniem Suzuhara,wychowaną na kapłankę w górach Kumano. Posiada ona niezwykłą moc,i jak się dalej dowiadujemy jest naczyniem dla bogini Himegami. Suzuharze ciężko jest kontrolować swoją moc i nie rozumie co się wokół niej dzieje. Sytuacja sie pogarsza gdy do akcji wkracza jej ochroniarz Miyuki,a ona sama musi walczyć z lokalnymi yokai...
Przyznam że, z każdym odcinkiem zaczyna robić się coraz bardziej interesująco ;)


2.Karneval
- jak narazie mój top sezonu. Najnowsza propozycja FUNimation Entertainment. Bohaterowie wyglądają jakby byli praktycznie wyciągnięci z innych anime (np. K project) i wrzuceniu w zupełnie nową rzeczywistość, co ogromnie mi się podoba. Nie mogłam oczu oderwać przez cały pierwszy odcinek. Głównym bohaterem anime jest Nai (łudząco podobny do Isana Yashiro z anime K project),który szuka bliskiej mu osoby.Chłopak przypadkiem spotyka Gareki`ego który ratuje go z niewoli demonicznej kobiety...
Całkiem wciągające anime już czekam na kolejny odcinek ^_^



3.Death Billiards - jeden z projektów z akcji 2012 Young Animator Training Project.
Naprawdę szkoda że to tylko projekt z chęcią zobaczyłabym całe anime. Cała historia ma miejsce w tajemniczym pubie,barze?, do którego trafiają dwaj mężczyźni- jeden w wieku około 30, drugi staruszek na emeryturze. Niby co strasznego może się stać w zwykłym pubie? A jednak... okazuje się iż, ani jeden z panów nie może opuścić tego miejsca, a na dodatek są zmuszeni grać o własne życie w nietypowy bilard.
Propozycja spodoba się fanom Deadman Wonderland ;p


4. Aku no Hana - zwróciło moją uwagę realistyczną,minimalistyczną kreską. Niby zwykła opowieść o dolach i niedolach życia w liceum, a jednak coś w tym jest...



Obrazki pochodzą z myanimelist.net.
Welcome in my world..